Bardzo dużo rzeczy mi się podoba. I szczerze mówiąc trudno jest je połączyć z sobą w jedną, składną całość, która z sobą współgra. Jednak jest kilka takich, które będą pasować do każdego wnętrza. I tym elementem są świeczki i świeczniki. Można je w dowolny sposób tworzyć, przerabiać, umieścić tak, by dawała delikatną poświatę bądź bezpośrednio jej światło na coś padało.
Ostatnio sama zrobiłam świecznik i podoba się on domownikom :)
Drewniane
Uwielbiam brzozę jako drzewo i muszę przyznać, że strasznie mi się podobają tego typu świeczniki. Przedostatnie sosnowe również nie do pogardzenia trzeba przyznać :) W najbliższym czasie się zabiorę za zrobienie sobie jakiegoś :)
Drugie życie i wypełnione
Najbardziej mi do gustu przypadły świeczuszki żołędziowe :) Maluczkie takie, pocieszne, jeszcze ktoś fajnie kolorystycznie je dobrał :) Puszki powoli zaczynam zbierać i zobaczymy, ile uda mi się ich uzbierać, dopóki matula się nie zirytuje i nie wypieprzy je w diabli :D Ale za to już 6 żarówek wydrylowałam i tylko czekają, aż Panna Drewniana łaskawie znajdzie knot do nich. I wtedy będą hulać :)
Pomysł
I w tym momencie zaczynam się zastanawiać, gdzie ja do diaska bym pomieściła te świeczki? Wszystkie okropnie mi się podobają, ale żeby każdą zachciankę stąd mieć, to dość spory dom musiałby być :)
Jednak na pewno zrobię te gałęziowe, jednak nie do domu, tylko do harcówki. Będzie to bardzo klimatyczne, zwłaszcza na kominek. A do domu wykonam któreś z pozostałych trzech. Chociaż nie ukrywam, że nie sądzę, by pomysł na drugą świeczkę był szczególnie trwały :P Dlatego najprawdopodobniej zrobię ten z gałązkami. Bo drewniany :D A ten z czarną koronką jest przepiękny, ale ni w ząb nigdzie w domu nie będzie mi pasować. Ale mam przyjaciółkę gotkę, to teraz wiem, co jej na urodziny sprawić :)
Tutoriale.
I kilka tutoriali z pomysłami na świeczki :) Na pewno sama osobiście wykonam ten z masy solnej z kawą - fajny efekt wychodzi, a nie jest to ani czasochłonne ani portfela za bardzo nie zaatakuje. Jak uda mi się gdzieś u znajomych przechwycić drukarkę laserową, to w pewnością dobiorę się do ala afrykańskich - ciotce na pewno się spodoba podarunek :)
A na sam koniec podzielę się zdjęciem, na które zrobiłam oczy jak pięć złotych, a po chwili zaczęłam się śmiać. Kotecek prześliczny po stopieniu wychodzi :) Ktoś ma namiary na niego? :D
Jak widać po samej ilości zdjęć - uwielbiam świeczki. Można je podzielić na kilka grup (do jakiego przedziału wiekowego, do jakiej grupy stylowej, do jakiego pomieszczenia, etc), także z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie w powyższych inspiracjach :)
Zatem życzę udanej zabawy z kombinowaniem nad swoimi świeczkami i jak najlepszych wyników :) Jednak jak coś nie wyjdzie - nie zrażajcie się! Praktyka mistrza szkoli :D
Pozdrawiam
Panna Drewniana
Panna Drewniana
chce takie cuda! uwielbiam swieczki. moze nie tyle co je same w sobie, ale ta atmosfere, ktora tworza
OdpowiedzUsuńDzisiaj byłam w lesie i kukałam za brzozami, które mogłabym pod świeczki wykorzystać :) Niby znalazłam, ale teraz muszę znaleźć frezarkę, najlepiej stacjonarną do wykonania otworów :D Powodzenia mi życzyć :D :D
Usuń